- Czy sankcje karne za zachowania najemcy mogą dotknąć właściciela garażu
- Czy właściciel garażu może dostać mandat za uciążliwe zachowania najemcy
- Co powiedzieć policji lub straży miejskiej w sytuacji interwencji u właściciela
Sankcjami karnymi może być objęty jedynie sprawca wykroczenia bądź przestępstwa. Jednak w praktyce to nie oznacza, że właściciel wynajmowanego garażu może czuć się odcięty od karnych konsekwencji zachowań najemcy. Dotyczy to sytuacji zwłaszcza takich, jak odnalezienie przez policję w garażu rzeczy pochodzących z kradzieży, zakazanych bądź niebezpiecznych. Skutkiem jest kontakt policji z właścicielem garażu, to jest zależnie od wagi przestępstwa telefon lub wizyta w miejscu zamieszkania właściciela czy wizyta połączona z przeszukaniem miejsca zamieszkania właściciela. W skrajnych przypadkach jest możliwe zatrzymanie właściciela do 48 godzin celem przesłuchania. Policja poszukująca osoby związanej z garażem korzysta zwykle z baz danych urzędów gmin, które posiadają dane kontaktowe właścicieli garaży albo dokładniej: płatników podatku od nieruchomości i opłaty z tytułu użytkowania wieczystego.
Na takie okoliczności zabezpieczeniem właściciela jest spisana umowa najmu garażu, oczywiście podpisana przez najemcę. Właściciel może spodziewać się ze strony policji pytania o to, w jaki sposób nawiązał kontakt z najemcą. Na to pytanie wystarczającą odpowiedzią jest przedstawienie aktualnego bądź archiwalnego ogłoszenia z ofertą wynajmu garażu. Spisana umowa najmu dokumentuje, że użytkownikiem garażu jest osoba trzecia, zwłaszcza jeśli w umowie znajduje się klauzula stanowiąca, że właściciel w trakcie najmu nie może wykorzystywać garażu do własnych potrzeb ani nawet otwierać go poza wyjątkowymi sytuacjami. Jeśli istnieje spisana umowa najmu, zaś okoliczności nawiązania kontaktu z najemcą nie budzą zastrzeżeń, formułowanie wobec właściciela podejrzeń o popełnione wykroczenie czy przestępstwo jest skrajnie mało prawdopodobne. Inaczej gdy umowy najmu nie ma, właściciel wyjaśnia policji, że z garażu korzysta najemca, a najemca nie odbiera telefonu i nikt nie zna go pod podanym adresem zamieszkania czy kontaktowym. Jeśli dodatkowo właściciel garażu posiada policyjną kartotekę lub wiążą go z najemcą relacje bliższe niż wynikające z zamieszczonego ogłoszenia o wynajmie garażu, sprawa może potoczyć się innym torem.
Zachowania najemcy uciążliwe dla otoczenia garażu czy sąsiadów niosą z sobą mniejsze zagrożenia dla właściciela garażu, jednak i w tym przypadku pomaga spisana umowa najmu, która pozwala w sposób niewątpliwy wskazać policji czy straży miejskiej dane osobowe i kontaktowe najemcy jako ewentualnego sprawcy zdarzenia. W sytuacji braku wskazania najemcy właściciel garażu może spodziewać się mandatu za zaśmiecanie otoczenia garażu czy mandatu za naruszanie porządku domowego mieszkańców w okolicy garażu. Od mandatu przysługują środki odwoławcze, jednak spisana umowa najmu z danymi najemcy w zdecydowanej większości przypadków pozwala przekierować procedurę od razu na najemcę.
W sytuacji uporczywego czy rażącego występowania najemcy przeciwko porządkowi domowemu mieszkańców w otoczeniu garażu lub przeciwko regulaminowi kompleksu garaży, sąsiedzi lub lokatorzy okolicznych lokali mogą wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku najmu.