Ubezpieczenie OC w wynajmowanym garażu

- jak działa ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC)
- co polisa OC może dać właścicielowi garażu
- rażące niedbalstwo a wyłączenie odszkodowania z OC
- wina umyślna a wyłączene odszkodowania z OC

Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC), niekoniecznie komunikacyjne, chroni właściciela polisy, który wskutek jego winy nieumyślnej wyrządził szkodę osobie trzeciej i jest zobligowany pokryć szkodę. Polisę OC może wykupić każdy. Polisa OC zadziała, gdy jako użytkownik garażu zaniedbasz obowiązek odśnieżenia przylegającej do działki z garażem ściezki dla pieszych i wskutek tego przechodzień poślizgnie się i złamie w tym miejscu nogę.  
 
Oprócz dobrowolnych ubezpieczeń OC, przepisy narzucają obowiązek posiadania polis odpowiedzialności cywilnej tym grupom ludzi, których działania w sposób niezamierzony z ponadprzeciętną częstością narażają innych na potencjalnie dotkliwe szkody. Są to lekarze, przedstawiciele zawodów prawniczych, kierowcy. 
 
W sytuacji gdy jesteś właścicielem wynajmowanego garażu, polisa OC uchroni cię częściowo lub całkowicie przed wypłatą odszkodowania, gdy na przykład: 
- przez nieszczelny dach twojego garażu woda przedostanie się do garażu sąsiada i spowoduje zniszczenia, 
- przez nieszczelny dach twojego garażu woda przedostanie się i spowoduje szkodę na rzeczach trzymanych w garażu przez najemcę, 
- deska przykrywająca kanał garażu złamie się wskutek tego, że jej stan był zły, przez co najemca poniósł szkodę. 
 
Realizacja polisy OC co do zasady nie wymaga od posiadacza polisy aktywnych działań, wizyt u ubezpieczyciela, zeznań na policji czy formalności. Osoba poszkodowana otrzymuje od posiadacza polisy numer polisy i sama zgłasza ubezpieczycielowi wniosek o wypłatę odszkodowania, dokumentując szkodę. 
 
Polisa OC nie pokrywa szkód spowodowanych siłą wyższą czy zdarzeniami losowymi. 
 
Polisa OC nie zadziała, jeśli szkoda powstała wskutek nie tylko winy umyślnej ale także wskutek rażącego niedbalstwa posiadacza polisy (art. 827 Kodeksu cywilnego). Granica oddzielająca zwykłe zaniedbanie czy niedbalstwo od niedbalstwa rażącego bywa płynna. Rażące niedbalstwo definiuje się jako niezachowanie elementarnych zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji czy też jako zignorowanie podstawowych reguł ostrożności wymaganych w określonych okolicznościach.  
Ocena, czy zachodzi wypadek rażącego niedbalstwa w rozumieniu art. 827 § 1 kodeksu cywilnego, wymaga uwzględnienia obiektywnego stanu zagrożenia oraz kwalifikowanej postaci braku zwykłej staranności w przewidywaniu skutków, a więc uwzględnienia staranności wymaganej od działającej osoby, przedmiotu, którego działanie dotyczy, oraz okoliczności, w których doszło do zaniechania pożądanych zachowań. 
  
 „Rażące niedbalstwo” to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu. Wykładnia tego pojęcia powinna uwzględniać kwalifikowaną postać braku zwykłej lub podwyższonej staranności w przewidywaniu skutków działania. Chodzi tu o takie zachowanie, które graniczy z umyślnością. O stopniu niedbalstwa świadczy stopień staranności, jakiego w danych okolicznościach można wymagać od sprawcy. O rażącym niedbalstwie stanowi niezachowanie podstawowych, elementarnych zasad ostrożności, które są oczywiste dla większości rozsądnie myślących ludzi. Poziom tej elementarności i oczywistości wyznaczają okoliczności konkretnego stanu faktycznego. 
 
Należy liczyć się z tym, że po zawnioskowaniu o wypłatę znaczącej kwoty odszkodowania ubezpieczyciel zechce zweryfikować, czy szkoda powstała wskutek rażącego niedbalstwa. W odniesieniu do komunikacyjnych ubezpieczeń OC rażącym niedbalstwem wyłączającym odpowiedzialność ubezpieczyciela jest na przykład prowadzenie po pijanemu, opuszczenie wzroku z toru jazdy i schylenie się w jadącym pojeździe po przedmiot, niezaciągnięcie hamulca ręcznego skutkujące stoczeniem się pojazdu i wyrządzeniem szkody osobie trzeciej.